Dlaczego na zmianę statusu zastrzeżenia PESEL trzeba czekać?

Dowód osobisty (fot. tcz.pl)
Dlaczego na zmianę statusu zastrzeżenia PESEL trzeba czekać?
Gdy mamy zastrzeżony numer PESEL, zabezpieczamy się przed tym, że ktoś bezprawnie go wykorzysta. Warto zatem, aby nasz PESEL był stale zastrzeżony i cofać zastrzeżenie tylko wtedy, gdy chce się załatwić za jego pomocą jakąś sprawę. Wówczas nikt nie wykorzysta naszego numeru PESEL, nawet gdy go zna. Oznacza to, że między innymi nie weźmie na nas kredytu ani nie otrzyma duplikatu karty SIM. Zastrzeżenie numeru PESEL można cofnąć w każdej chwili. Jednak, aby ponownie go zastrzec - trzeba czasem poczekać od 30 minut do 12 godzin. Dziś wyjaśnimy dlaczego!

Na zmianę statusu zastrzeżenia PESEL trzeba poczekać

Dzięki usłudze Zastrzeż PESEL w aplikacji łatwo i szybko można zadecydować o jego statusie. Można wybrać jedną z dwóch opcji:

bezterminowo cofnąć zastrzeżenie - oznacza, że nasz PESEL przestanie być chroniony aż do czasu, gdy ponownie go zastrzeżemy,

czasowo cofnąć zastrzeżenie - w tej opcji aplikacja poprosi nas o to, by wyznaczyć dzień i godzinę, kiedy to PESEL ma zostać automatycznie zastrzeżony. Dzięki temu nie trzeba pamiętać o tym, by ponownie włączyć ochronę.

Jeśli bezterminowo cofnie się zastrzeżenie numeru PESEL, na zmianę statusu zastrzeżenia trzeba będzie poczekać. Wyjaśnimy, dlaczego na podstawie prostej historii.

Historia Ani i Marcina

Ania i Marcin to małżeństwo, które zdecydowało się zastrzec swoje numery PESEL. Pewnego dnia Ania musiała szybko cofnąć zastrzeżenie, aby kupić telewizor na raty. Z kolei Marcin chciał wypłacić dużą sumę z banku. Oto ich historie i powody oczekiwania.

Półgodzinna przerwa: Ania

Ania cofnęła zastrzeżenie PESEL, by kupić wymarzony sprzęt AGD. Jednak po wyjściu ze sklepu musiała poczekać 30 minut, by ponownie móc zastrzec swój numer PESEL. Ta przerwa jest niezbędna, aby system działał sprawnie i aby zapobiec nadużyciom. Wyobraźmy sobie, że każda instytucja musiałaby co chwilę aktualizować dane. Mogłoby to prowadzić do błędów, które zagrażałaby bezpieczeństwu naszych danych. W innym przypadku ktoś mógłby udostępnić swoje dane do Profilu Zaufanego innej osobie podczas załatwiania kredytu. Druga osoba mogłaby wtedy szybko zastrzec PESEL, wprowadzić w błąd pożyczkodawcę i tym samym próbować uniknąć spłaty kredytu Dzięki tej przerwie instytucje mają czas na to, by właściwie zaktualizować status, przeciwdziałać ewentualnym nadużyciom a nasze dane są bezpieczne.

Dwunastogodzinna przerwa: Marcin

Marcin zapomniał, że ma zastrzeżony PESEL i chciał wypłacić 12 900 zł. Bank poinformował go, że na wypłatę musi poczekać 12 godzin. To zabezpieczenie przed oszustwami metodą "na wnuczka" czy "na policjanta" jest kluczowe. Wyobraźmy sobie, że ktoś próbuje wypłacić nasze pieniądze, podszywając się pod nas albo bliska nam osoba zostaje zmanipulowana i próbuje wypłacić duże środki ze swojego konta i przekazać je oszustom, którzy podszywają się pod członka rodziny albo policjanta. Dwunastogodzinna przerwa daje czas bankowi na to, by dokładnie sprawdzić transakcję, a nam na to, by potwierdzić, że decyzja jest przemyślana. Dzięki temu nasze pieniądze są bezpieczne, a my mamy czas, by upewnić się, że wszystko jest w porządku.

Dlaczego przerwy są ważne?

Przysłowia są mądrością narodu - a jak głosi stare polskie przysłowie: co nagle, to po diable. Przerwy w zmianie statusu PESEL pomagają utrzymać bezpieczeństwo naszych danych i zapobiegają nadużyciom. Dzięki nim mamy pewność, że każda zmiana jest dobrze przemyślana i że nasze dane są chronione. W ten sposób tworzymy bezpieczny, nowoczesny i przyjazny system, który ułatwia życie obywatelom. Działamy, aby Polska była krajem, gdzie cyfrowe usługi są proste, bezpieczne i dostępne dla wszystkich, bo dla nas obywatel jest zawsze najważniejszy.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (6)
dodaj komentarz

  • -2

    bez peselu_gość

    02.08.2024, 09:45

    W ministerstwie mnie nienawidzą.

    Ja nie mam numeru pesel.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx2.xx8 
  • +1

    olo_gość

    02.08.2024, 11:11

    jak ktoś nie zastrzeże to każdy moE wsiąść na takiego kredyt .

    Odpowiedz
    IP: 37.47.xx6.xx3 
  • aa_gość_gość

    02.08.2024, 11:51

    jest jeszcze taka instytucja jak bik.pl gdzie można sobie zamówić alerty przy próbie wzięcia kredytu, każdym zapytaniu do BIK,

    Cytuj
    IP: 193.41.xx0.xx3 

    Ola_gość

    02.08.2024, 14:22

    ?

    Wsiąść do pociągu nawet z tym kredytem...

    Cytuj
    IP: 31.0.xx4.xx5 

    bezsrejtu_gość

    02.08.2024, 23:26

    Nie na takiego, tylko na jego dane. To jest skandaliczne określenie!!! Jakby to właściciel danych miał spłacać kredyt, którego nie brał bo przecież trzeba było zastrzec pesel co nie! Politycy "rozwiązali" problem w typowy sposób dla tego kraju z dykty i paździerza.

    Cytuj
    IP: 84.38.xx4.xx1 
  • Armata_gość

    02.08.2024, 12:54

    "jest jeszcze taka instytucja jak bik.pl gdzie można sobie zamówić alerty przy próbie wzięcia kredytu, każdym zapytaniu do BIK,"

    Na co ci taki alert? Skoczysz do Łodzi lub Poznania bo wyskoczył ci alert?

    Odpowiedz
    IP: 178.235.xx8.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.