Podwyżki dla nauczycieli oraz zapowiedź braku prac domowych nie usunie problemu polskiej oświaty - komentują zmiany w edukacji przedstawicielki Fundacji Teach for Poland. Jednocześnie proponują kluczowe i możliwe zmiany, które mogą przyczynić się do podniesienia standardów edukacji i wprowadzenia nowego pokolenia nauczycieli do systemu w Polsce tj. tworzenie alternatywnych ścieżek rekrutacji, selekcji i rozwoju nauczycieli.
Jak mówi Katarzyna Nabrdalik, propozycję alternatywnych sposobów kształcenia nauczycieli fundacja przedstawiła już w Kuratorium Oświaty, a w lutym zaproponuje minister edukacji Barbarze Nowackiej. Zakładają one m.in. umożliwienie pracy w edukacji osobom z doświadczeniem, chociaż bez uprawnień pedagogicznych, które mają wysokie poczucie misji i potrzebę dzielenia się swoimi pasjami z dziećmi; efektywne zachęcanie młodych wiekiem i stażem ludzi do pracy w szkołach i dokładna rekrutacja oraz wsparcie liderskie dla przyszłego pokolenia nauczycieli. Jak twierdzi Katarzyna Nabrdalik, to nowe pokolenie nauczycieli jest gwarantem zapewnienia ciągłości kadr w edukacji i wprowadzenia zmian w sposobie kształcenia młodzieży dostosowanego do rynku pracy XXI wieku. Młodzi nauczyciele w dużym stopniu znają współczesny rynek pracy i jego oczekiwania oraz szybko rozwijają kompetencje komunikacyjne i społeczne, mogąc sprawnie przekazać je uczniom.
Efektywność wprowadzenia nowego pokolenia nauczycieli do szkół w inny sposób niż studia pedagogiczne potwierdza analiza "A New Way for New Talents in Teaching" uczestników programu Erasmus+ z 2019 r. Pokazuje ona, że w ciągu dwóch lat uczestnicy projektu mający doświadczenie w mentoringu liderskim rozwinęli taką samą samoskuteczność i wiedzę pedagogiczną, jak nauczyciele uczestniczący w tradycyjnych studiach wyższych. Naukowcy powiązali podejście sieci Teach For All do rekrutacji, selekcji kandydatów, wstępnego przygotowania nauczycieli i ciągłych możliwości rozwoju zawodowego z pozytywnymi różnicami w kompetencjach nauczycieli. Taki sam program rozwojowy dla polskich nauczycieli w kraju prowadzi fundacja Teach for Poland, która alarmuje, że jeśli Polska nie skorzysta z alternatywnych ścieżek kształcenia i rekrutacji nauczycieli to w bliskiej przyszłości będzie miała problem z brakiem kadry w szkołach i niskim poziomem kształcenia uczniów i uczennic.
Z czym boryka się system edukacji w Polsce?
- braki kadrowe w szkołach publicznych (przed rozpoczęciem roku szkolnego 2023/2024 w całej Polsce widniało od 24 do 28 tysięcy wakatów),
- niska satysfakcja z zawodu nauczyciela (dane PIRLS 2021 pokazują, że grupa tylko 14% nauczycieli jest zadowolona ze swojego zawodu),
- trudności w szkołach biorące swój początek w nierównościach społeczno-ekonomicznych,,
- brak motywacji uczniów do nauki i rozwoju kluczowych kompetencji potrzebnych w przyszłości (wyniki badań PISA wskazują na spadek umiejętności uczniów w każdym badanym obszarze do punktów z 2003 r.).
- Podnoszenie pensji nauczycielom to jedno, a zmiany w sposobie nauczania i ramie programowej to drugie. Chcąc zmienić system edukacji, musimy patrzeć na niego całościowo. Aby zwiększyć zainteresowanie zawodem nauczycielskim wśród młodych ludzi, zmienić postrzeganie nauczyciela w oczach uczniów i ich rodziców oraz dać młodym ludziom inspirujących mentorów, potrzeba faktycznych zmian w zakresie funkcjonowania zawodu i przyciągania inspirujących ludzi z misją - mówi Katarzyna Nabrdalik, prezeska Fundacji Teach For Poland.
Jak mówi Katarzyna Nabrdalik, propozycję alternatywnych sposobów kształcenia nauczycieli fundacja przedstawiła już w Kuratorium Oświaty, a w lutym zaproponuje minister edukacji Barbarze Nowackiej. Zakładają one m.in. umożliwienie pracy w edukacji osobom z doświadczeniem, chociaż bez uprawnień pedagogicznych, które mają wysokie poczucie misji i potrzebę dzielenia się swoimi pasjami z dziećmi; efektywne zachęcanie młodych wiekiem i stażem ludzi do pracy w szkołach i dokładna rekrutacja oraz wsparcie liderskie dla przyszłego pokolenia nauczycieli. Jak twierdzi Katarzyna Nabrdalik, to nowe pokolenie nauczycieli jest gwarantem zapewnienia ciągłości kadr w edukacji i wprowadzenia zmian w sposobie kształcenia młodzieży dostosowanego do rynku pracy XXI wieku. Młodzi nauczyciele w dużym stopniu znają współczesny rynek pracy i jego oczekiwania oraz szybko rozwijają kompetencje komunikacyjne i społeczne, mogąc sprawnie przekazać je uczniom.
Efektywność wprowadzenia nowego pokolenia nauczycieli do szkół w inny sposób niż studia pedagogiczne potwierdza analiza "A New Way for New Talents in Teaching" uczestników programu Erasmus+ z 2019 r. Pokazuje ona, że w ciągu dwóch lat uczestnicy projektu mający doświadczenie w mentoringu liderskim rozwinęli taką samą samoskuteczność i wiedzę pedagogiczną, jak nauczyciele uczestniczący w tradycyjnych studiach wyższych. Naukowcy powiązali podejście sieci Teach For All do rekrutacji, selekcji kandydatów, wstępnego przygotowania nauczycieli i ciągłych możliwości rozwoju zawodowego z pozytywnymi różnicami w kompetencjach nauczycieli. Taki sam program rozwojowy dla polskich nauczycieli w kraju prowadzi fundacja Teach for Poland, która alarmuje, że jeśli Polska nie skorzysta z alternatywnych ścieżek kształcenia i rekrutacji nauczycieli to w bliskiej przyszłości będzie miała problem z brakiem kadry w szkołach i niskim poziomem kształcenia uczniów i uczennic.
Z czym boryka się system edukacji w Polsce?
- braki kadrowe w szkołach publicznych (przed rozpoczęciem roku szkolnego 2023/2024 w całej Polsce widniało od 24 do 28 tysięcy wakatów),
- niska satysfakcja z zawodu nauczyciela (dane PIRLS 2021 pokazują, że grupa tylko 14% nauczycieli jest zadowolona ze swojego zawodu),
- trudności w szkołach biorące swój początek w nierównościach społeczno-ekonomicznych,,
- brak motywacji uczniów do nauki i rozwoju kluczowych kompetencji potrzebnych w przyszłości (wyniki badań PISA wskazują na spadek umiejętności uczniów w każdym badanym obszarze do punktów z 2003 r.).
Komentarze (42) dodaj komentarz
._gość
05.02.2024, 09:06
Jak to z podwyżkami w końcu jest? Normalnie w planach poprzedniego rządu mieli dostać około 500zł co rok więcej? Naprawdę oni uwierzyli notorycznemu oszustowi w kampanii wyborczej, że dostaną 30% więcej? Na czym teraz to stanęło? Ja Wam powiem na jakiej zasadzie to będzie u Tuska. Donek w ustawach napisze, że jak Kaczyński ściągnie gacie w sejmie , to podwyżki będą. Jak nie ściągnie, to wiadomo, wina PISu - podwyżek nie będzie. I oni w to uwierzą ????
Odpowiedzgość..._gość_gość_gość
05.02.2024, 09:47
Znowu...
Podwyższyli Wam kasę za wpis? Weź żonę przytul, z dzieciakami się pobaw, wbij parę gwoździ dla relaksu, przejdzie Ci:)
CytujPOwer Man _gość
05.02.2024, 10:34
Znieść obowiązek edukacji.
Obowiązkowe nauczanie Polaków powinno obowiązywać tylko do momentu opanowania alfabetu i tabliczki mnożenia. Dalsza edukacja tylko dla tych, którzy chcą się uczyć i stać ich na to. Proste i skuteczne rozwiązanie.
OdpowiedzJarek_gość
30.04.2024, 00:21
Znieść powszechny obowiązek nauki
Całkowicie się zgadzam
CytujTola_gość
05.02.2024, 11:39
Pani w szkole zadawała ciągle ćwiczenia , syn przychodził do domu i miał do przepisywania całe rozdziały z podręcznika ja się pytam co pani robi na lekcji , że wam tyle zadaje do pisania , a syn odpowiada gra na laptopie w tysiąca na kurniku . Dziękuję.
OdpowiedzHig_gość
05.02.2024, 13:12
Durnego masz syna.
Cytujqq_gość
05.02.2024, 17:36
w 3-5-8 niech zagra
Cytujlika_gość_gość
05.02.2024, 12:27
Skoro nauczyciele nie będą zadawać prac domowych ,to w domu nie poświęcą czasu na ich sprawdzanie ,czyli mniej pracy do wykonania. W związku z tym może etat nie 4 godziny a 6?
Odpowiedz._gość
05.02.2024, 14:01
.
8 godzin etatu jak inni. Normalny urlop jak inni, likwidacja reliktu w postaci karty nauczyciela- równo wobec innych
CytujArt_gość
06.02.2024, 08:12
Dodałbym jeszcze
Do tych 8 godzin i likwidacji karty nauczyciela dodałbym jeszcze kilka rzeczy. Wywiadówki i pozostałe spotkania z rodzicami w trakcie tych 8 godzin - żadnego siedzenia w szkole do 19-tej - niech rodzice kombinują jak się urwać z pracy . Po skończeniu dnia pracy nauczyciel nie odbiera telefonu od rodzica, któremu się nie podoba słaba ocena synka/córki ze sprawdzianu. Opieka nad uczniami w trakcie wycieczki pełnopłatna - to praca 24/24. Testy, sprawdziany itp są sprawdzane w trakcie tych 8 godzin - żadnego siedzenia w domu ( kosztem własnych dzieci ) do późnego wieczora, bo klasa domaga się wyników na następny dzień.
CytujSyllic _gość
08.02.2024, 07:17
Jak pani sprawdza to zabiera czas
Właśnie chodzi o to, że pani sprawdza prace domowe na lekcji. Nie dosyć, że za duzo materialu w stosunku do liczby lekcji, to jeszcze zabiera jej czas sprawdzanie prac.
CytujWidzący_gość
05.02.2024, 15:34
Ludzie! Co wy piszecie?? Przecież na dzień dzisiejszy nauczyciel zarabia mniej niż najniższa krajowa! A poza tym najniższa poszła o ponad 19% i w lipcu lub sierpniu ma jeszcze kilka % iść do góry. Nauczyciel po podwyżkach których nie ma, będzie zarabiał przecież kilka% powyżej najniższej krajowej. A w każdym artykule: ile nie dostali, ile dostali...nauczyciele. Jesteście żałośni ????????????
OdpowiedzJesica_gość
05.02.2024, 16:24
nauczyciele nic nie uczom
przy tej ilości godzin zarabiają za dużo. Jak będą przerabiać 168 godzin , to pogadamy. Zawsze w biedronce jest praca na regałach. A co oni uczą połowa materiału to bzdury i niepotrzebne w życiu. I tak większość z młodych skończy na taśmie produkcyjnej budując nowoczesne elektryki. Młodym potrzeba tiktoka prochów i seksu. Rozumu nabiorą po 40 jak będą spłacać duuuży kredyt made in israel
CytujStach_gość_gość_gość_gość
05.02.2024, 22:48
bła ha ha ha
Jak może zarabiać mniej niż najniższa gamoniu, skoro mniej płacić nie można. W mojej ocenie zarabia co najmniej 2 razy więcej jak wziąć pod uwagę ile godzin pracuje. Dziękuję
CytujArt_gość
06.02.2024, 08:17
Jesica i stach...
...dwójka rzucająca w szkołę kamieniami ... Do czasu pracy przy tablicy dolicz czas poświęcony w domu na przygotowanie do zajęć, sprawdzenia prac klasowych itp, niepłatną ( w pełnym zakresie ) opiekę w czasie wycieczki, wywiadówki, konsultacje z rodzicami itd. I nagle okaże się, że te 168 godzin to nauczyciel ma "zaliczone" gdzieś około 20 dnia każdego miesiąca.
CytujKK_gość
05.02.2024, 18:26
Jest jedną zasadniczą różnica. Ja dam radę układać towar w Biedrze, a ten z Biedry nie da rady nauczyć matmy w liceum.
OdpowiedzPaweł_gość
05.02.2024, 22:49
To że ty dasz radę układać towar w Biedrze nie ma żadnego znaczenia ponieważ jesteś tak leniwy(a) że nigdy nie będzie Ci się chciało układać towaru w Biedrze. Co do kompetencji dzisiejszych nauczycieli. Znam nauczycielkę która przez piętnaście lat sprzedawała alkohol menelom na wsi, potem zaocznie zrobiła maturę, gówniane studia i teraz uczy w szkole podstawowej. Nauczycieli z takimi "kompetencjami" jest coraz wiecej.
CytujPaweł_gość
05.02.2024, 23:00
"Jak może zarabiać mniej niż najniższa gamoniu, skoro mniej płacić nie można. W mojej ocenie zarabia co najmniej 2 razy więcej jak wziąć pod uwagę ile godzin pracuje. Dziękuję"
OdpowiedzPrzypomina mi się dawna wychowawczyni mojego syna która na zebraniu rodziców, jeszcze przed strajkiem nauczycieli w 2019 powiedziała że na rękę dostaje 3900 zł i czasami przed wypłatą nie ma co do gara włożyć. Pomyślałem sobie wtedy że może niepotrzebnie pięć razy w roku jeździ na wycieczki zagraniczne ale na głos tego nie powiedziałem bo by mi wtedy dzieciaka gnębiła.
nauczyciel_gość
06.02.2024, 00:46
Niestety budżetówka jest w dalszym ciągu socjalistyczna. Możesz być najlepszym nauczycielem, ale i tak zarobisz tak samo jak ten najsłabszy. Nie warto się zatem starać. Po co się wychylać z jakimiś inicjatywami? Byle się nikt nie czepiali i byle w papierach wszystko grało. Trzynastka i tak będzie. Choć raz w roku porządny przelew na 8 tysięcy.
OdpowiedzSyllic _gość
08.02.2024, 07:31
Jakie 8 tys ??
Jaki nauczyciel zarania 8 tys ?? Haha
CytujMononna_gość_gość
06.02.2024, 09:57
Jad
"Ale jad bije z Twojej odpowiedzi, czy mogę Ci jakoś pomóc,może chcesz porozmawiać?Co się stało, że masz takie nastawienie ?"
Odpowiedzdo Toli
Tola_gość
06.02.2024, 10:29
Do nawiedzonej
"Ale jad bije z Twojej odpowiedzi, czy mogę Ci jakoś pomóc,może chcesz porozmawiać?Co się stało, że masz takie nastawienie ?[/cytuj/ Słuchaj nawiedzona od rozmów , a może tak pogadasz z tym co zaczął to wszystko i pierwszy obraził mojego syna. Poszukaj tego gada i jemu najpierw pomóż i spróbuj pogadać z nim , żeby nie zaczepiał nie i obrażał .
OdpowiedzArt_gość
06.02.2024, 14:58
Ciekawe
On napisał jedno słowo - w zamian ulał ci się taki rynsztok, że aż strach pomyśleć co się dzieje u ciebie w domu jak ktoś ci podpadnie.
CytujMononna_gość_gość
06.02.2024, 19:45
Jad
Jest trochę lepiej,chyba jesteś spokojniejsza...Skoro tak,wytłumacz mi,proszę,dlaczego uważasz, że jestem nawiedzona,być może dlatego,że chciałam pomóc.Nie lecz swoich kompleksów cudzym kosztem!Bądź sobą,ciesz się życiem i sukcesami synka!
Cytujzakładam, że _gość
06.02.2024, 13:18
obecna ministra "edukacji" upora się z tymi problemami ...w miejsce historii, matematyki, fizyki ...prac domowych, wprowadzi naukę bzykania (to o pszczelarstwie) i inne takie nowoczesna i na czasie kompetencje ..program " nauki o człowieku " (był kiedyś taki przedmiot) rozszerzy o kolejne 987 nowych płci zgodnie zaleceniami WHO i Berlina... część kadry jednak będzie musiała zmienić profesją ..obsługa smartfona , narysowanie własnego podpisu i umiejętność (znajomość) liczenia do 500 starczy do funkcjonowania jako zbieracza szparagów, i takiej liczby nauczycieli nie trzeba... ...niechaj żywi nie tracą nadziei ...jest stary zadymiarz broniarz - chyba będzie konsekwentny, i dalej występował przeciwko pauperyzacji zawodu... p.s. czy może broniarz umarł ?? ...bo taki był głośny za poprzedniej władzy ... a teraz cicho wszędzie, głucho wszędzie ...
Odpowiedzgość_gość_gość
06.02.2024, 17:05
do dodałbym jeszcze
Wywiadówki w dobie e-dzienników pomału tracą sens, No chyba wypełnianie ich należy do Waszych obowiązków? A po drugie moi drodzy 8 godzin to niestety nie zawsze od 7 do 15. Panie w biedronce tak często przez Was brane za wzór ze swoimi zarobkami pracują zapewne na zmiany. Więc wydaje się ze i Wy byście mogli. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzNauczyciel_gość
06.02.2024, 19:51
Też tak myślę. Chcę uczyć matematyki od 19.30 do 23.30.
CytujDobry pomysl z tymi godzinami _gość
08.02.2024, 07:34
Mam czas. To mogę
Na pewno nauczyciel chętniej pouczy w godzinach wieczornych twoje dziecko. Dużo bedzie wtedy wiedzialo.
CytujTola _gość
06.02.2024, 20:18
Do nawiedzonej
"Jest trochę lepiej,chyba jesteś spokojniejsza...Skoro tak,wytłumacz mi,proszę,dlaczego uważasz, że jestem nawiedzona,być może dlatego,że chciałam pomóc.Nie lecz swoich kompleksów cudzym kosztem!Bądź sobą,ciesz się życiem i sukcesami synka!"
OdpowiedzKim ty jesteś , że oceniasz mój stan i stwierdzasz , że mam kompleksy i leczę je kosztem innych. Nie mam żadnych kompleksów i nie potrzebuję pomocy jakiś internetowych szamanów. Napisałam , że mój syn stracił rok nauki z babą , która zamiast prowadzić lekcje i uczyć grała w czasie zajęć na laptopie w gry. Jakiś turbo debil stwierdził , że mój syn jest durniem. Na jakie chorej j podstawie to stwierdził? Zareagowałam jako matka prawidłowo. I radzę zająć się sobą i pomocą takim tlukom i mlotom jak to coś, co obraziło mojego syna , bo ja nie zaczęłam tego i nie wyzwalam nikogo pierwsza. Lecz się sama internetowy znachorze.
Mononna_gość_gość_gość
06.02.2024, 21:28
Jad
Tola,agresja nie jest dobrym doradcą,wycisz swoje serce i emocje,poczujesz się lepiej,Ogłądalaś.film"Znachor"? Być może wydaje Ci się, że uraziłaś mnie,w Twoim mniemaniu,pejoratywnym określeniem:internetowy znachor,ale mnie się ono bardzo podoba.Bardzo się pogubiłaś,a ja tylko uderzam w stół,a nożyce....Dobrego wieczoru! Co byś powiedziała tym wszystkim., których obraziłaś w wirtualnym świecie,gdybyś stanęła przed nami w realu.Zabrakloby odwagi!i języka!Tego jestem pewna!
CytujPaweł _gość
06.02.2024, 21:02
"Też tak myślę. Chcę uczyć matematyki od 19.30 do 23.30."
OdpowiedzPewnie jesteś jednym z tych nauczycieli którzy są niewyspani jak muszą na 12.00 przyjechać do roboty.
Gosc_gość
06.02.2024, 21:10
Do nauczyciel gosc
Chciałbym uczyć matematyki od 19.30 do... Wielu z nas by chcialo pracować jak mu pasuje. Niestety nie zawsze to jest mówię. No ale zawsze warto marzyć.
OdpowiedzByły uczeń_gość
07.02.2024, 15:39
Czy nadal na WSP idzie się dla łatwych studiów i dobrej zabawy? Później trudno wytrwać w zawodzie jak się tej roboty nie lubi i w dodatku pieniążki się nie zgadzają. Zawód od lat nie cieszy się szczególnym prestiżem ale to raczej wina obecnej kadry, która nie stanowi inspiracji dla potencjalnych nowych adeptów.
OdpowiedzSyllic _gość_gość
08.02.2024, 07:26
Sfrustrowany uczen WSP
Studia ciężkie bo przygotowyjace do pracy z materialem nauczania i jednoczesnje pracy z człowiekiem i to malym czlowiekiem. Najtrudniejsze jednak dopiero potem - praca z rodzicem malego człowieka i wieloma ludzmi w szkole i poza szkolą, z ktorymi musisz współdziałać sto razy na dzień. A to wszystko od lat uzasadniasz satysfakcją osobistą i pasją bo przeciez nie zarobkami.
CytujSyllic _gość
08.02.2024, 07:19
Da się zarabiac mniej
"Jak może zarabiać mniej niż najniższa gamoniu, skoro mniej płacić nie można. W mojej ocenie zarabia co najmniej 2 razy więcej jak wziąć pod uwagę ile godzin pracuje. Dziękuję"
OdpowiedzZobacz paski nauczyciela, są zdjecia.
Syllic _gość
08.02.2024, 07:42
Zmiany
Do czasu zmian ewolucyjnych w oświacie nie będzie chetnyxh do tej pracy, ale też ubędzie dzieci. Można wtedy inwestować te same środki w jakość- przy mniejszej ilości. Rządzący - pomyslcie.
Odpowiedz