W związku z sytuacją powodziową na południu Polski, pomorskie służby aktywnie uczestniczą w działaniach ratunkowych i zabezpieczających. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz oraz przedstawiciele wojewódzkich służb zapewnili, że Pomorze jest gotowe do ewentualnych wyzwań związanych z falą powodziową, która może dotrzeć do regionu za około dwa tygodnie.
Sytuacja hydrologiczna w regionie jest stale monitorowana. Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku Andrzej Ryński podkreślił, że obecnie poziomy wód na Dolnej Wiśle są niskie.
Pomorskie służby już od kilku dni wspierają działania na południu kraju. Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Jacek Niewięgłowski poinformował, że 61 strażaków z Pomorza od soboty bierze udział w akcji umacniania wałów w okolicach Wrocławia, a wcześniej pomagali także w ewakuacji mieszkańców.
Pomorska policja również zaangażowała się w pomoc w rejonach objętych powodzią. Komendant wojewódzki Policji w Gdańsku insp. Bogusław Ziemba zaznaczył, że 160 funkcjonariuszy zostało wyznaczonych do wsparcia. Od wczoraj 47 policjantów już pomaga w zapewnieniu bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wysłano także trzy łodzie płaskodenne oraz samochody terenowe, by wspomóc działania ratownicze.
W gotowości do wyjazdu są również żołnierze z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Ryszard Sulęta, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, zapewnił, że Pomorze jest dobrze przygotowane na ewentualne skutki powodzi.
- W sytuacji, gdy wycieczka szkolna ma odbyć się do Czech czy Austrii, czyli przez te tereny, które obecnie są objęte powodzią, weryfikujemy, czy ta wycieczka powinna dojść do skutku. W tym tygodniu mieliśmy zaplanowane dwie i obie zostały odwołane - powiedział pomorski kurator oświaty Grzegorz Kryger.
- Po informacjach, które usłyszeliśmy na posiedzeniu sztabu kryzysowego, możemy powiedzieć, że nasz region jest bezpieczny, natomiast musimy trzymać rękę na pulsie i być przygotowanym - powiedziała wojewoda. Dodała, że wszystkie powiaty zostały zobowiązane do weryfikacji swojego stanu gotowości, zwłaszcza na terenach najbardziej narażonych na zagrożenie
Sytuacja hydrologiczna w regionie jest stale monitorowana. Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku Andrzej Ryński podkreślił, że obecnie poziomy wód na Dolnej Wiśle są niskie.
- Przyglądamy się sytuacji, która występuje na Górnej Wiśle. Prawdopodobnie fala powodziowa dopłynie do nas będzie za 1,5-2 tygodnie i będzie spłaszczona przez zbiornik we Włocławku - podkreślił dyrektor RZGW.
Pomorskie służby już od kilku dni wspierają działania na południu kraju. Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Jacek Niewięgłowski poinformował, że 61 strażaków z Pomorza od soboty bierze udział w akcji umacniania wałów w okolicach Wrocławia, a wcześniej pomagali także w ewakuacji mieszkańców.
Pomorska policja również zaangażowała się w pomoc w rejonach objętych powodzią. Komendant wojewódzki Policji w Gdańsku insp. Bogusław Ziemba zaznaczył, że 160 funkcjonariuszy zostało wyznaczonych do wsparcia. Od wczoraj 47 policjantów już pomaga w zapewnieniu bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wysłano także trzy łodzie płaskodenne oraz samochody terenowe, by wspomóc działania ratownicze.
W gotowości do wyjazdu są również żołnierze z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
- 120 żołnierzy przygotowuje się do udania w kierunku Ustronia Śląskiego. Sprzęt inżynieryjny, w postaci spycharko-ładowarki, jest przygotowywany i udaje się do Nysy w celu wzmocnienia wałów - powiedział dowódca 7PBOT kmdr Tomasz Laskowski.
Ryszard Sulęta, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, zapewnił, że Pomorze jest dobrze przygotowane na ewentualne skutki powodzi.
- Jesteśmy przygotowani, jesteśmy dobrze skoordynowani. Mamy także dobre zasoby magazynowe - podkreślił.
- W sytuacji, gdy wycieczka szkolna ma odbyć się do Czech czy Austrii, czyli przez te tereny, które obecnie są objęte powodzią, weryfikujemy, czy ta wycieczka powinna dojść do skutku. W tym tygodniu mieliśmy zaplanowane dwie i obie zostały odwołane - powiedział pomorski kurator oświaty Grzegorz Kryger.
Komentarze (13) dodaj komentarz
Oj_gość
17.09.2024, 19:55
Tusk podobnie mówił
Cytuję Tuska: "prognozy nie są przesadnie alarmujące"
OdpowiedzX_gość
17.09.2024, 21:07
to co ma powiedziec zeby cie zadowolic?
CytujrAD_gość
18.09.2024, 09:35
Mówił to, co usłyszał do specjalistów z IMGiW
Cytujqwerty_gość
18.09.2024, 09:50
nie spuszczenie wody ze zbiorników przed powodzią jak donosza media, oraz bagatelizowanie prognoz i uspokajanie zaniepokojonych mieszkańców że nic im nie grozi. To jest zarządzanie kryzysowe w ich wykonaniu.
CytujPolska dla Polaków_gość
17.09.2024, 23:13
Wody polskie made in israel
Nieroby z wód polskich ruszyć te tluste stare d**y i pogłębiać rzeki.
OdpowiedzMarcos_gość
18.09.2024, 12:29
Nie wolno pogłębiać rzek. Nie wolno ingerować w przyrodę. Takie jest zdanie pani wiceminister od Tuska. Co prawda już pokasowała swoje wpisy, ale Internet pamięta!
CytujTczewiak _gość_gość_gość_gość__gość
18.09.2024, 08:52
Pomorskie
mówi żeby mówić
Odpowiedzbober_gość_gość
18.09.2024, 11:51
bober
Bober postawi tame i nas ocali
Odpowiedzbober _gość
18.09.2024, 12:59
rumcajs i wodnik
rumcjas jako zadość uczynienie będzie układał worki....wszak on sam wiele razy lał wodę w mediach czewskich. Mokro było od łeż ze śmiechu i te jego sandały i duży brzuch spasiony na pensji od podatników.
CytujB._gość_gość_gość
18.09.2024, 15:54
Brzuchy prezydentów
"rumcjas jako zadość uczynienie będzie układał worki....wszak on sam wiele razy lał wodę w mediach czewskich. Mokro było od łeż ze śmiechu i te jego sandały i duży brzuch spasiony na pensji od podatników."
OdpowiedzOtóż obecny, dużo młodszy, zaraz dogoni byłego prezydenta.
Ja_gość
18.09.2024, 19:17
No ja nadal chciałbym zaznaczyć że dno Wisły na odcinku Tczewa jest zamulone w ch** a według prognozy pogody w następnym tygodni znowu ma lać. Z tego co wiem wały też od lat już nie są kontrolowane. Mówienie że wszystko jest pod kontrolą gdy każdy widzi że przez lata nikt nie dbał o stan zabezpieczeń przeciwpowodziowych to kpina. Ale tym polityczne gnidy się zainteresują jak będzie za późno bo żeby spojrzeć w przyszłość musiały by oderwać ryje od koryta.
OdpowiedzTczewianka_gość
18.09.2024, 23:16
Dyzma uratuje Tczew
Fala powodziowa nie zagraża, gdyż będzie spłaszczona! Natomiast fetor moczu i taniego alkoholu oraz plagą meneli to już apogeum tego miasta i co na to włodarze i służby odpowiedzialne Nic!!!!
OdpowiedzEwa_gość
18.09.2024, 23:32
Hipokryzja i Cynizm
Pisowcy modlą się o tragedię, uważają iż to wina Tuska! Ich szczyt debilizmu przekracza zenitu! Sami nie pogłębiali koryt rzek i nie umacniali wałów! Jak zawali się most w Tczewie to też nie ich wina!
Odpowiedz